Bukartyk

„Durną miłość” usłyszałem po raz pierwszy w połowie lat dziewięćdziesiątych. Okoliczności były adekwatne. Odwiedzałem znajomych. Byli parą chyba od podstawówki, a może i od przedszkola. W sam raz na tyle długo, żeby trochę się sobą znudzić i trochę zmęczyć. Ich związek, dla wielu idealny, przechodził...