THE FALL – upadek w życie

Kilka lat temu, w lipcu, któregoś dnia zamyśliłem się tak porządnie, że przebierając nogami zwyczajnie zapomniałem iść. Nie dziwota więc, że wyrżnąłem. Wydawało mi się najpierw, że pod jakąś nieznaną szerokością geograficzną, ale potem wszystko się wyjaśniło: nie tyle tak daleko dotarłem, ile dotychczas...