encefaloGRAf – Sylwester Zimon

Fot. Maciej Rałowski

Co gra?

Zgodnie ze staropolskim zwyczajem powinienem odpowiedzieć „wszystko”, a pod względem muzycznym od kilkunastu lat głównie punk rock. Patrząc na Charliego Harpera z U.K. Subs z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że pogra jeszcze dobrych parę lat.

Co nie gra, choć innym gra?

Miks rocka z folkiem czy reggae. Nie za takiego rock’n’rolla umierali nasi dziadkowie.

Co tak zagrało, że?

„Azurro” w wykonaniu Die Toten Hosen ze starego Grundiga na początku lat 90-tych.

Co grało, ale wstyd było się do tego przyznać?

Myślę, że nie mam czego się wstydzić. Chociaż według niektórych znawców słuchać punk rocka w dzisiejszych czasach to wstyd, obciach i wyraz skrajnej niedojrzałości.

Koncert, który zagrał najmocniej?

Im więcej gram, tym bardziej to lubię. Co do innych zespołów, to miniaturowy koncert niemieckiego Generation Fuck ponad dziesięć lat temu w Rzeszowie. Zespołu już nie ma, ale pokazał światową klasę w wyjątkowych polskich warunkach.

Twoje grające kamienie milowe?

„Azurro” Die Toten Hosen uważam za pierwszy punk rockowy numer, jakiego świadomie słuchałem. „Dig that groove baby” The Toy Dolls cenię za przymrużenie oka i doskonałą gitarę oraz album „Punk in drublic” NOFX za balans między politycznym a rozrywkowym aspektem punk rocka.

Jaki sprzęt gra?

Podstarzały Fender Stratocaster i zgrabny lampowy Orange. Sprawdzone, solidne rozwiązania bez zbędnych ekstrawagancji.

Zapis z września 2013 r.

Sylwester Zimon – gitarzysta, wokalista, autor tekstów, bloger i dziennikarz muzyczny z Rzeszowa. Od dwunastu lat gra punk rocka w rzeszowskim The Sabała Bacała, który zadebiutował w 2013 roku albumem „W końcu!”. Udzielał się także w niekonwencjonalnym projekcie Ustęp Babciu Miejsca. Autor blogów sylwesterpoleca.blogspot.com oraz dogitary.blogspot.com.

The Sabała Bacała – Wyborcza