Tym mi bardziej nie, im im bardziej tak, czyli gdzie ja słyszałem Them Crooked Vultures?

W kieszeni mając kilkadziesiąt złotych, a w głowie entuzjastyczne opinie zawodowych muzyków, kupiłem płytę Them Crooked Vultures. Z rekomendacji, ciekawości i nadziei, że rzecz wielka i wybitna się wydarzyła, na którą od dawna czekałem. Superpłyta supergrupy założonej przez supermuzyków. Muzykales über...

Dlaczego tak bardzo kocham Free (ortodoksyjny głos drugi)

Teraz dla tych wszystkich, którzy już wiedzą, że Free należy kochać (c.b.d.u. w poprzednim odcinku o nich), a jeszcze nie wiedzą, co jest esencją tej esencji. Wiadomo powszechnie, że chodzi o rozpięty między soulem a bluesem niesamowity głos Rodgersa i o niespieszne, przeszywające frazy Kossofa. No i...

Meł fadu, meł fadu, meł fadu…

Kiedy w 1994 r. po raz pierwszy zobaczyłem „Lizbon story”, z miejsca zakochałem się. W filmie, Lizbonie i oczywiście Teresie Salgueiro – wokalistce zespołu Madredeus odgrywającego w obrazie Wendersa bardzo istotną rolę. To w ten sposób po raz pierwszy zetknąłem się z fado (tak mi się...

Czekanie, czyli prawdy o życiu, relacjach, przodkach i o tym, co w duszy gra

Muzyczne odkrycia mają w sobie coś z magii. Ale nie każdy może tego doświadczyć. Nie każdy może, choć każdy mógłby. Mógłby, gdyby był absolutnie i całkowicie otwarty na nowe, nieznane, inne, obce, nielansowane przez muzyczne para-autorytety medialne. Będąc człowiekiem wyznającym wówczas jedynie słuszny...

MP3, czyli moje przemyślenia na temat kompresji

Niedawno pojawił się u nas w mieszkaniu pan od telewizji kablowej. Powiedział, że nie będzie już telewizji analogowej, tylko cyfrowa. Dał nam dekoder i powiedział, żeby płacić trochę mniej niż dotychczas. Niedługo podpisujemy też nową umowę z dostawcą internetu. Będzie cztery razy szybszy za prawie te same...

« Older Entries