Taka sobie świetna płyta

A wszystko ponownie zaczęło się od prezentu jaki mi Żona sprawiła na kilka okazji z roku. Od dawna groziła, że mi kupi gramofon (a ja wtedy wyrzucę wszystkie te beznadziejne kompakty). I stało się.       Odkurzyłem swoją kolekcję winyli z końca zeszłego tysiąclecia i odkryciom do dziś nie ma...

TALKING HEADS — czyli nie samym światłem człowiek żyje

Z góry mówię “przepraszam” do tych co się obruszą, ale dłużej już mi się nie chce pewnych rzeczy tolerować. A w sumie to nie przepraszam! Bo niby co to ma być — zmowa jakaś? Niemal wszyscy zaznajomieni z tematem wmawiają mi od lat, że szczytowe osiągnięcie ekipy Davida Byrne’a to „Remain In...

Strugał Strug razy kilka

Swego czasu napisałem, jak na mnie wyjątkową, kipiącą entuzjazmem recenzję pierwszej płyty Adama Struga Adieu. Podtrzymuję każde słowo z tego wpisu sprzed prawie trzech lat. Wychodzi, że stabilny jestem w swoich ocenach. Albo przynajmniej, że się staram. Mocno kibicuję Adamowi w jego sztuce. Jestem mu...