Ray Davies – See My Friends

Ray Davies – See My Friends

The Kinks to jeden z najważniejszych brytyjskich zespołów lat 60. i 70. ubiegłego wieku. – Tu przerwał pisanie i pomyślał: „zaczynam od truizmu, ale wielokrotnie okazywało się, że to co było dla mnie oczywiste, jest odkryciem dla czytelników.” Po chwili refleksji kontynuował wpisRay Davies, były lider tegoż ansamblu, to kolejna odhibernowana ostatnio postać, która po wyjęciu z zamrażarki robi sporo zamieszania w rockowym światku. Pan Davies sięgnął po napisane kiedyś przez siebie piosenki, w znakomitej większości wielkie przeboje, i zaprosił do ich wspólnego wykonania lubianych przez siebie muzyków. Zaproszeni muzycy z kolei lubią repertuar The Kinks, więc robota szła znakomicie, i to na płycie słychać.

Zaskakujące jest głównie to, że w tak bardzo brytyjskiej estetyce odnaleźli się amerykańscy wykonawcy. Chociażby fenomenalny jak zwykle Bruce Springsteen w „Better Things”, czy liderzy Bon Jovi w „Celluloid Heroes”. Ten utwór zresztą brzmi, jakby stworzony dla ich zespołu. Bardzo bym chciał się do czegoś przyczepić, no ale do czego? Do kapitalnej opowieści o przygodzie z transwestytą? Jednak „Lola” w interpretacji mistrza i Palomy Faith brzmi równie intrygująco, co przed laty. Metallica z „You Really Got Me” co najmniej dogoniła własną interpretację „Whiskey In The Jar” Thin Lizzy. Doskonałym zabiegiem było połączenie „All Day And All Of The Night” i „Destroyer”. Billy Corgan, podobnie jak wcześniej panowie z Bon Jovi, wykonuje te piosenki na własny sposób. Wersje „Dead End Street” z Amy Macdonald i „Waterloo Sunset” – duet z Jacksonem Browne’m to prawdziwe perły wykonawcze. Czapki z głów. No dobrze, może „Victoria”? (wersja Elektrycznych Gitar byłaby w sam raz!). Słyszałem już kilka niezłych wykonań, ale nie – jednak ta interpretacja też jest fenomenalna.

Tyle o zaproszonych gościach, a co o głównym sprawcy zamieszania? Ray Davies śpiewa z dużym luzem i swobodą, nie przejmuje się, że jego głos nie zawsze idealnie trafia w nutę. Nie stracił nic ze swojej dawnej siły. Jestem przekonany, że jego sposób śpiewania był swego czasu inspiracją dla punkowych wokalistów. Jako kompozytor Davies właśnie przypomniał światu, jak istotną częścią muzycznego świata lat 60. był jego zespół. Ile świetnych piosenek wyszło spod jego pióra i że mogą one nadal funkcjonować we współczesnych wykonaniach.

Jeżeli nie znacie Kinksów, nie macie ich płyt, to kupcie „See My Friends”. Będziecie zaskoczeni, ile z tych kawałków już słyszeliście, nie wiedząc, kto jest ich autorem.

Skończył pisać i wyłączył iPoda. Jutro będzie w centrum handlowym. Wróci z „See My Friends” w postaci srebrnego krążka.

(5/5)

Better Things (feat. Bruce Springsteen),Celluloid Heroes (feat. Jon Bon Jovi & Richie Sambora), Long Way From Home (feat. Lucinda Williams & The 88), You Really Got Me (feat. Metallica), Lola (feat. Paloma Faith), Waterloo Sunset (feat. Jackson Browne), ‚Til The End Of The Day (feat. Alex Chiltern & The 88), Dead End Street (feat. Amy Macdonald), See My Friends (feat. Spoon), This Is Where I Belong (feat. Frank Black), David Watts (feat. The 88), Tired Of Waiting (feat. Gary Lightbody), All Day And All Of The Night / Destroyer (feat. Billy Corgan), Victoria (feat. Mando Diao)

Data wydania: 29.10.2010

Dodaj do ulubionych: You Really Got Me

One Response to “Ray Davies – See My Friends”

  1. moda pisze:

    Cześć, popieram jak powyżej.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *