encefaloGRAf – Sławek Wolski

encefaloGRAf – Sławek Wolski

Co gra?

Wszystko, jeśli trąci strunę serducha albo wzbudzi pudło rezonansowe klaty lub też zwichrzy zwoje w czaszce. Najmilsze zaś jest takie granie, które popchnie do zagrania czegoś od siebie.

Co nie gra, choć innym gra?

Oj, dużo tego 🙂 W zasadzie na ludzi patrzę przez pryzmat tego, co słuchają. Nie znaczy to, że nie zakoleguję się z kimś, kto słucha czegoś innego niż ja. Działa to raczej w ten sposób, że osoba która gardzi „moimi ulubieńcami”, nie ma szans na bliższe zakolegowanie się ze mną.

Co tak zagrało, że?

Nigdy nikomu tego nie mówiłem… ale była taka płyta Yes – „Tales from Topographic Oceans”, przy której stwierdziłem, że wiem już jak działają dragi. A w ogóle, to najwspanialsza jest pewność, że już jutro, góra pojutrze, usłyszę taką płytę, po której znowu zechce się żyć.

Co grało, ale wstyd było się do tego przyznać?

Do tego, co zagrało, absolutnie nie wstyd się przyznawać. Skoro gra, to gra muzyka!

Koncert, który zagrał najmocniej?

Zdecydowanie preferuję a-społeczny kontakt z muzyką ale kilka ważnych lajfów było: Burning Spear, Jacek Kaczmarski, Massive Attack, Republika, The Residents… Plus kilka własnych wykonów, bo po drugiej stronie barykady scenicznej też potrafią buzować emocje, pamiętne na wieki wieków (bez amen)!

Twoje grające kamienie milowe?

Z grubsza chronologicznie, choć może alogicznie: Anawa, Pink Floyd, Frank Zappa, Nino Rota, The Clash, Tom Waits, Pere Ubu, Linton Kwesi Johnson, Art Ensemble Of Chicago, Portishead, Tricky, Lamb, Jon Brion, Radiohead, Mum… Generalnie wszystko, co tak smutne, że aż śmieszne 🙁 🙂

Jaki sprzęt gra?

Mój aparat odsłuchowy nie znosi braku dołu, więc za największe świętokradztwo uważam puszczanie muzyki z „głośników” laptopa!!! Trzeba wyjątkowo gardzić artystami, żeby efekt ich pracy emitować poprzez sitko durszlaków. JBL 4208 są bardzo OK – nigdy nie oszukały mnie przy miksowaniu.


Zapis z września 2011

Sławomir Wolski – muzyk, autor tekstów piosenek, kompozytor, aranżer, instrumentalista, copywriter. Człowiek stojący za największymi sukcesami Mariusza Lubomskiego aka Lubomski Na Reszcie i Renaty Przemyk aka Ya Hozna (Underground, Spacerologia, Babę zesłał Bóg, Kochaj mnie jak wariat, Protest dance/Tańczę na stole). Pisał również dla Grażyny Auguścik, Martyny Jakubowicz oraz zespołu Daab m.in. Podzielono świat, Przesłanie z daleka, Nie wolno (nie ufać). Poza tym tworzy reklamy i muzykę do nich, które odwdzięczają mu się nagrodami, pieniędzmi i sławą.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *