No to roztkliwił Totem po całości, wspominając „Stawkę…”, „Psa cywila” i „Janosika”. Nie powiem, żeby mnie muzyczna ilustracja przygód J-23 nie brała – wręcz przeciwnie. Natomiast do niefilmowej muzyki PRL-u, zwłaszcza tej dawniejszej (czyli pomijamy temat rzekę „polski rock lat osiemdziesiątych”), już...