Słuchając dziś płyty zespołu Thirty Seconds To Mars „This is war” poczułem w sobie takie wielkie, ogromne współczucie dla Wojciecha Manna, którego cenię bardzo jako człowieka od muzyki. Moim zdaniem tylko Piotr Metz może się z nim równać, albo nawet pokonać w dyscyplinie najbardziej olimpijskiej w muzyce, czyli The Beatles. A skąd i dlaczego współczucie? Ponieważ skoro ja nie potrafię się na przykład w ogóle ekscytować taką płytą zespołu Thirty Seconds To Mars „This is war”, w której słyszę li tylko kompilację U2 i NIN, to jak rzadko ma się czym ekscytować sam Wojciech Mann… Ech… Ciężkie jest życie gdy się słyszało w nim już co nieco, mordercze jest, gdy się słyszało dużo…
Thirty Seconds To Mars „This is war” (2/5)
Leave a Reply