Sialalala(la)

Porządkując stare papiery, natrafiłem na fotografie z pierwszego wspólnego wyjazdu z Magdą. Sprzed prawie 20 lat. Archeologiczne znalezisko. W tle Beskid Sądecki czasów szalejącego Balcerowicza. Transformacja i jej ofiary. Turystów jak na lekarstwo, puste pijalnie wód, pozamykane pensjonaty i domy wczasowe,...

Piosenka Wigilijna

. . . W ten dzień Ewa uspokaja świat Kończy rzeź i ogłasza święta I biedni są, którzy nie sluchali jej Ona wszystkich zapamięta Wesołych Świąt, Od krwi zaś czystych rąk Życzy karp Zbaw go Boże, zbaw W ten dzień Ewa uspokaja świat Kończy rzeź i ogłasza święta A ja chciałbym tylko ostrzec was Że Ewa...

IRRACJONALNY LĘK

Niemożność międzyludzkiego porozumienia wywołuje u mnie czasem irracjonalny lęk. Jak to jest, że jest coś takiego jak moja i twoja logika, że nie ma obiektywnego, ba, choćby intersubiektywnego systemu odniesienia, że tacy sami, a ściana między nami? Wzniosłe to pytania i wzniosła kategoria irracjonalnego...

VANILLA FUDGE: Out Through The In Door

Tenpawlak słusznie zauważył parędziesiąt wpisów temu, że covery mogą być solą i esencją. Choć pewnie jest z nimi nie inaczej niż z oryginalnymi numerami – mogą być także popłuczynami i mielizną. Muzykę można bowiem bezmyślnie (choć z uwielbieniem) kopiować lub z premedytacją stawiać na głowie; ewentualnie –...

Biografie, mity i diament: Percy tuż przed wzlotem

Ostatnio szczęśliwie wpadła w moje ręce kolejna biografia, a jakże, nieautoryzowana, największych hochsztaplerów i geniuszy rock’n’rolla. I dobrze, że nieautoryzowana, bo po cenzurze pana Page’a to czytalibyśmy jedynie o jego nowatorskich koncepcjach produkcji i eklektycznym oraz twórczym podejściu do...

Nie tylko Sabaton

Kontynuując poniekąd powstańczy wątek gRafomana: Strasznie pieścimy wszelkich metalowców, którzy choć trochę wspomną o Powstaniu Warszawskim, choć – jak słusznie zauważył Robert Sankowski – im jest de facto obojętne, czy śpiewają o obronie Wizny, Wehrmachcie, Powstaniu Warszawskim, czy też czołgistach...

« Older Entries Next Entries »