Posted by
gRamofan on 22/01/2011 in
GRAall,
poGRAnicza |
1 comment
Porządkując stare papiery, natrafiłem na fotografie z pierwszego wspólnego wyjazdu z Magdą. Sprzed prawie 20 lat. Archeologiczne znalezisko. W tle Beskid Sądecki czasów szalejącego Balcerowicza. Transformacja i jej ofiary. Turystów jak na lekarstwo, puste pijalnie wód, pozamykane pensjonaty i domy wczasowe,...
Posted by
gRamofan on 24/12/2010 in
SZACUN,
GRAall |
1 comment
. . . W ten dzień Ewa uspokaja świat Kończy rzeź i ogłasza święta I biedni są, którzy nie sluchali jej Ona wszystkich zapamięta Wesołych Świąt, Od krwi zaś czystych rąk Życzy karp Zbaw go Boże, zbaw W ten dzień Ewa uspokaja świat Kończy rzeź i ogłasza święta A ja chciałbym tylko ostrzec was Że Ewa...
Posted by
elvis on 29/09/2010 in
GRAall |
5 komentarzy
Niemożność międzyludzkiego porozumienia wywołuje u mnie czasem irracjonalny lęk. Jak to jest, że jest coś takiego jak moja i twoja logika, że nie ma obiektywnego, ba, choćby intersubiektywnego systemu odniesienia, że tacy sami, a ściana między nami? Wzniosłe to pytania i wzniosła kategoria irracjonalnego...
Posted by
elvis on 20/08/2010 in
naGRAli,
GRAall |
0 comments
Tenpawlak słusznie zauważył parędziesiąt wpisów temu, że covery mogą być solą i esencją. Choć pewnie jest z nimi nie inaczej niż z oryginalnymi numerami – mogą być także popłuczynami i mielizną. Muzykę można bowiem bezmyślnie (choć z uwielbieniem) kopiować lub z premedytacją stawiać na głowie; ewentualnie –...
Posted by
elvis on 14/08/2010 in
GRAall |
0 comments
Ostatnio szczęśliwie wpadła w moje ręce kolejna biografia, a jakże, nieautoryzowana, największych hochsztaplerów i geniuszy rock’n’rolla. I dobrze, że nieautoryzowana, bo po cenzurze pana Page’a to czytalibyśmy jedynie o jego nowatorskich koncepcjach produkcji i eklektycznym oraz twórczym podejściu do...
Posted by
dada on 02/08/2010 in
GRAall,
teleGRAm |
6 komentarzy
Kontynuując poniekąd powstańczy wątek gRafomana: Strasznie pieścimy wszelkich metalowców, którzy choć trochę wspomną o Powstaniu Warszawskim, choć – jak słusznie zauważył Robert Sankowski – im jest de facto obojętne, czy śpiewają o obronie Wizny, Wehrmachcie, Powstaniu Warszawskim, czy też czołgistach...