Amy a my.

Nie odbieram dzieła sztuki przez biografię twórcy, więc mam w wielu przypadkach znikomą wiedzę kto z kim spał, kto co ćpał, kto kogo zdradzał i jak. Dlatego wielu fenomenów pop kultury kompletnie nie absorbuję, gdyż są one bez tych istotnych faktów kompletnie dla mnie nieprzyswajalne, albo przez nadmiar...

Taka sobie świetna płyta

A wszystko ponownie zaczęło się od prezentu jaki mi Żona sprawiła na kilka okazji z roku. Od dawna groziła, że mi kupi gramofon (a ja wtedy wyrzucę wszystkie te beznadziejne kompakty). I stało się.       Odkurzyłem swoją kolekcję winyli z końca zeszłego tysiąclecia i odkryciom do dziś nie ma...

Strugał Strug razy kilka

Swego czasu napisałem, jak na mnie wyjątkową, kipiącą entuzjazmem recenzję pierwszej płyty Adama Struga Adieu. Podtrzymuję każde słowo z tego wpisu sprzed prawie trzech lat. Wychodzi, że stabilny jestem w swoich ocenach. Albo przynajmniej, że się staram. Mocno kibicuję Adamowi w jego sztuce. Jestem mu...

Interpretacje Interpretacji

Dzieci mi kupiły płyty na dzień ojca. Jedna z nich Różewicz — Interpretacje. Wybrana ze względu na okładkę. Tacie się spodoba. Tacie się spodobała. To idealny koncept, by się tacie, czyli mi spodobało. Świetna okładka, genialne teksty, nietypowy pomysł, perfekcja producencka, eksperymenty formalne,...

Bardzo kwadratowy wpis o bardzo kwadratowym wykonie

Hate it or love it. 17 czerwca 2015. Genialny wykon genialnych multiinstrumentalistów znanych krytyce zdrowego rozumu jako Kwadratowi. Na placu Defilad, w objęciach Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina, w cieniu PeKiNu. Najgorsza promocja najlepszego festivalu Off jaka może być. Niestety poza kilkoma...

« Older Entries Next Entries »