Brzydkie dzieci też potrzebują miłości, może nawet bardziej. John Frusciante, znany szerzej jako gitarzysta pewnego od kilkunastu lat nie robiącego nic ciekawego, a dalej popularnego zespołu, wydał niedawno reedycje wybranych solowych dzieł. Z tym, że conieco pominął. I ja do części tego conieca się właśnie...
Są takie sytuacje w życiu, że trzeba zareagować. Na co dzień może i fajnie jest wypiąć się na otoczenie, zanurzyć w głębokim fotelu z ulubioną książką gdy za oknem śnieg i zawieja, jednak czasem nie tylko nie wypada, ale zwyczajnie nie da się dłużej udawać, że coś nas nie dotyczy. Powoli kończy się...
Kilka lat temu, w lipcu, któregoś dnia zamyśliłem się tak porządnie, że przebierając nogami zwyczajnie zapomniałem iść. Nie dziwota więc, że wyrżnąłem. Wydawało mi się najpierw, że pod jakąś nieznaną szerokością geograficzną, ale potem wszystko się wyjaśniło: nie tyle tak daleko dotarłem, ile dotychczas...
Posted by
spirydion on 18/01/2013 in
poGRAnicza |
0 comments
Klip szumi już w necie od trzech miesięcy, ale ponieważ wydana w zeszłym roku druga płyta Die Antwoord podobała mi się mniej niż fantastyczny debiut, nie szukałem go wcześniej zbyt intensywnie. Nawiasem mówiąc, to nie tak, że album Ten$ion jest niedobry – wręcz przeciwnie. Po prostu nie ma już tego...
Miasto jest czarne. Jest też mgła, więc w ogóle niewiele widać, ale szkielet jest wyczuwalny pod każdym krokiem. Nie tylko zresztą szkielet, powietrze jakby pulsuje. Chwila, to nie jest mgła, to ma dziwny zapach. Jak swąd metalicznego plastiku, jeśli coś takiego jest, a może ludzkiego...